a zmieścił się w żłobie
Wszechmogący a nie wszystko może
skoro cierpliwie sam prosi o miłość
bliski a taki jakby go nie było
poważny bo tak mądry że cieszyć się umie
Bywa że w czasie procesji chlapa niepogoda
ksiądz biskup zmókł jak kaczor
nawet mimochodem ktoś pomyśli
że chciałby uciekać na wodę
nie gorsz się
wszystko ważne pośród rzeczy wiecznych
uśmiech Boga to łaska co rozumie śmiesznych
w świecie w którym świat się świata boi
ukryj mnie w spokoju paradoksów Twoich
(x Jan Twardowski)
The universe can’t embrace Him
but a crèche proved ample
Almighty but cannot do all
for He himself patiently asks for love
close but as if He wasn’t present
weighty for so wise, that He knows how to be happy.
Sometimes during procession bad weather strikes
the bishop drenched like a duck
maybe by chance someone will think
that he wanted to go for a dip
don’t be shocked
all is important among things eternal
God’s smile that’s a grace that grasps the ridiculous
in a world where world fears world
shelter me in the calm of Your paradoxes.
(Jan Twardowski, translated by Ryszard J. Reisner)
Wesołych Świąt! Merry Christmas! |